Draco podszedł do
Hermiony i ujął jej twarz w obie dłonie. Patrzyli sobie w oczy.
-
Draco.... co ty..?
Uciszył ją jednym
spojrzeniem. Przez jego głowę przechodziło mnóstwo myśli. Wahał
się, ale był pewny, że wykona następny krok. Nie może dłużej
czekać.
Zbliżył się do niej
jak najbardziej. Przyciągnął ją do siebie, zamknął oczy i
pocałował.
Delikatny, krótki
pocałunek blondyna okazał się dla dziewczyny bardziej namiętny i
tysiąc razy cudowniejszy od każdego pocałunku Rona. Kiedyś go
kochała, ale teraz już nie. Również zamknęła oczy i odwzajemniła
jego pocałunek. Chłopak się zdziwił, spodziewał się raczej
odrzucenia.
-
Granger całuje Ślizgona? - spytał się z uśmieszkiem na twarzy,
ale nie był teraz wredny dla niej. Cały czas był oszołomiony więc
starał się zachowywać normalnie.
-
Zamknij się - odpowiedziała i uśmiechnęła się.
Draco gwałtownie chwycił
ją w tali. Pocałował po raz kolejny. Nie mógł się opanować,
dziewczyna działała na niego całego. Był to już śmielszy i
jeszcze bardziej namiętny pocałunek. Oboje wyłączyli wszystkie
swoje myśli, chcieli dać się ponieść tylko uczuciom i
pragnieniom. Jednak pragnienia blondyna były na tą chwile większe
od pragnień Miony.
Każdy jego pocałunek
starała się odwzajemnić. On całował ją coraz częściej i
bardziej nachalnie. Każdą chwile, kiedy ich usta były ze sobą
połączone, Draco pragnął jak najlepiej wykorzystać. Łapczywie
skradał jej każdy pocałunek. Trzymał ją mocno w swoich
objęciach. Miona prawie nie dotykała już podłogi. Powoli
przemieszczali się w stronę salonu. Dziewczyna nie widziała
niczego poza nim, nie obchodziło ją nic poza tą chwilą. Może i
było to dla niej dziwne. Malfoy tak bardzo pragnął jej pocałunków.
Nie było już dla niego czasu na nic innego jak na pocałunki. Po co
wymienić się paroma słowami, czy spojrzeniami? Po co nawet
oddychać?
Pierwszy raz poczuła
taką bliskość Ślizgona, czuła się wspaniale.
-
Draco.
Nie zwracał na nią
uwagi. Właśnie znaleźli się w salonie. Dziewczyna nie zauważyła
nawet kiedy oboje znaleźli się na kanapie. Blondyn jest bardzo
umięśniony, ma dużo siły. Trzymał ją cały czas w żelaznym
uścisku.
-
Draco.
Położyli się oboje, a
Draco był teraz na niej. Chłopak nie chciał przerywać tych
pocałunków. Miona tak bardzo działała na jego pragnienia.
Pociągała go całego, nigdy wcześniej tak bardzo tego nie
odczuwał. Przy wszystkich dziewczynach, z którymi był blisko,
nigdy nie odczuwał takiego dużego pragnienia. Chciał ją mieć,
chciał być przy niej, całować ją, dotykać jej ciała.
-
Draco - powiedziała już głośniej, czemu on jej nie słucha.
Czuła na sobie jego
ręce, jedna dotykała jej uda, druga wędrowała z jej policzka na
jej talie. Gładził ją ręką po całym ciele. Jego pocałunki nie
tylko były mocne do bólu, ale też bardzo łapczywe. Jakby chłopak
bał się, że za niedługo wszystko to się skończy. Jego uścisk
również był stalowy.
-
Co? - spytał się cicho.
Spojrzał jej w oczy.
Hermiona wyglądała cudownie, aż go oszołomiło. Śliczna
dziewczyna, na dodatek taka mądra.
-
Masz zamiar to zrobić? To znaczy - speszyła się trochę. -
Może lepiej w sypialni?
Draco pokręcił głową.
Za bardzo wnika w szczegóły, niech da się trochę ponieść.
Chciał znów ją pocałować, ale przypomniała się mu dyskoteka. Miona bardzo dała się wtedy ponieść, chciała się z nim
przespać, ale się nie zgodził. Ale ona i tak myśli, że tak
spędzili tamtą noc, okłamał ją i okłamuje nadal.
-
Moje dziewictwo i tak zabrałeś więc nie ma żadnej różnicy.
Dziewczyna po raz kolejny pocałowała
blondyna. Nie chciała słuchać rozsądku. To co jej zrobił było niedopuszczalne, ale żadne ostrzegawcze sygnały teraz do niej nie docierały. Chciała być tylko z nim.
-
Nie - powiedział Draco.
- Co
znowu nie? - spytała z uśmiechem.
Ślizgon był bardzo
poważny, powoli i delikatnie puścił Hermione i usiadł na kanapie.
- O
co chodzi?
-
Hermiona - powiedział ze spokojem.
Dziewczyna zrobiła
zdziwioną minę. Nie rozumiała teraz blondyna, o co mu tak naprawdę
chodzi? Co się nagle stało? W jednej chwili tak namiętnie całuje
ją i obala na kanapę, ona zaraz po tym proponuje mu coś więcej, a on nagle zmienia zdanie.
-
Nie chcesz mnie bo już dostałeś to co chcesz? Nie chcesz bo tym
razem nie jestem pijana?
Te słowa tylko go rozzłościły. Chwycił ją za obie ręce, znów położył się na niej i
trzymał ją mocno.
-
Możesz się zamknąć?
- No
to o co ci chodzi? Lubisz robić to tylko z
dziewicami?!
-
Hermiona!
Dziewczyna w końcu się
uciszyła. Po prostu chciała wiedzieć o co mu chodzi. To stawało
się już męczące.
-
Nie spaliśmy ze sobą - oznajmił.
Miona otworzyła usta ze
zdziwienia. Nie mogła wydusić z siebie ani słowa.
-
Przepraszam, że nie powiedziałem ci prawdy.
-
Ale jak to?
- No
normalnie.
Wstał, chwycił ją za
rękę i pociągnął za sobą.
-
Użyj zaklęcia legilimens.
-
Oszalałeś, czy co?!
-
Zrób to! - krzyknął Draco.
Hermiona wzięła swoją
różdżkę do ręki. Cała się trzęsła, ale nie wiedziała
dlaczego. Czy to dlatego, że boi się rzucić takie zaklęcie, czy
może dlatego, że mówi prawdę?
Draco po raz kolejny ją
okłamał. A już mu prawie zaufała.
-
Zrób to - zalegał chłopak.
W
jego oczach nie było nic widać. Nie wyrażał żadnych uczuć
oprócz zdecydowania i złości. Hermionie trzęsła się ręka, w
oczach pojawiły się łzy.
-
Nie mogę - wyszeptała.
Napotkała jednak wzrok
Dracona. Nie miał teraz co do niej współczucia. Wciąż nalegał
na to, a ona pod presją czuła, że nie da rady. Jednak nie ma
wyjścia, on nie zmieni zdania.
-
Leg....
Legilimens!
Przed
oczami Hermiony zaczęły przenikać różne obrazy. To
była ona! Widziała siebie! Kiedy pierwszy raz spotkała Dracona, kiedy obrażał ją.
Tutaj
nazwał ją szlamą.
Później pojawił się obraz kiedy go uderzyła.
Kolejne wspomnienia o niej pojawiały się przed jej oczami. Draco miał z nią tyle wspomnień, ale wszystkie były złe. Noc dyskoteki. Hermiona właśnie szła z blondynem do pokoju. Kiedy widziała przed sobą ten obraz, cały czas miała oczekiwania, że za chwile zobaczy co robiła z Draconem. Myślała, że może w końcu przypomni sobie wszystko.
Później pojawił się obraz kiedy go uderzyła.
Kolejne wspomnienia o niej pojawiały się przed jej oczami. Draco miał z nią tyle wspomnień, ale wszystkie były złe. Noc dyskoteki. Hermiona właśnie szła z blondynem do pokoju. Kiedy widziała przed sobą ten obraz, cały czas miała oczekiwania, że za chwile zobaczy co robiła z Draconem. Myślała, że może w końcu przypomni sobie wszystko.
Naprawdę!
To prawda! Oni nie spali ze sobą, to ona tego pragnęła, ale
Draco jej odmówił. Zachował się bardzo porządnie, kiedy ona była
pijana. Ale on też był, to czemu jej nie wykorzystał? Czyli
jednak Draco miał racje mówiąc, że wcześniej ją okłamał.
Okłamywał ją mówiąc, że straciła z nim dziewictwo.
Obraz
wspomnień został przerwany przez chłopaka. Miona znów zobaczyła
go przed oczami, stała z wyciągnięta różdżką.
-
Malfoy! Jak mogłeś!? - w jej głosie słychać było ogromny
żal.
- No
przepraszam, nie chciałem.
- O
ja myślę, że chciałeś! Jeszcze używałeś tego kłamstwa
przeciwko mnie!
-
Przepraszam!
- A
mnie to nie obchodzi!
Podeszła do niego,
wrogim spojrzeniem się mu przypatrywała. Był zdezorientowany, ale
również odrobinę przestraszony.
-
Jak to? To co teraz było nic dla ciebie nie znaczy?!
Chwycił ją za rękę,
ale ona od razu ją wyrwała. Nie chciała nawet na niego teraz
patrzeć.
-
Nie dotykaj mnie nawet!
-
Czyli nie znaczy?
-
Wynocha!
-
Miona...
-
Wynocha!!!
Spojrzał na nią po raz
kolejny, ale uznał, że najlepiej jest się teraz wycofać. Wyszedł
z jej mieszkania, a ona została sama.
Pobiegła do sypialni,
rzuciła się na łóżko i zaczęła płakać. Musi od nowa wszystko
sobie przemyśleć. Co dalej będzie? Jutro zaczyna pracę, więc to
może ją trochę wybije ze strasznych wspomnień.
Boziuu cudowny ♥
OdpowiedzUsuńtyle jestem w stanie powiedziec :D
nieoczekiwana końcówka xd czekam na więcej ;)
Pozdrawiam.
Co prawda przeczytałam tylko jeden rozdział, bo natrafiłam na Twojego bloga całkiem przypadkiem, ale ten jeden rozdział doprowadził do tego, że cofnę się wstecz i przeczytam resztę. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem rozwojów wypadków i czy Hermiona pogodzi się z Draco. Pewnie tak, ale mimo wszystko :D
Zapraszam do mnie ;D
http://hogwardzki-trojkat.blogspot.com/
genialne! Wszystko od początku przeczytałam, od dziś jestem na bieżąco!!! :)
OdpowiedzUsuńkiedy nowy rozdział ? :D
OdpowiedzUsuńeeeej :c
OdpowiedzUsuńHej, przeczytałam dziś wszystkie rozdziały i stwierdzam, że bardzo fajnie piszesz. Trochę tylko nie zrozumiałam reakcji Hermiony :c Tak czy siak, masz talent! Pisz dalej, życzę weny.
OdpowiedzUsuńdramione-something-real.blogspot.com
Cudowny <3
OdpowiedzUsuńdramione-teatr-uczuc.blogspot.com